Zmogło mnie okropne choróbsko.
Przykuło mnie okrutne do łóżka i nie chce odpuścić. Stąd
opóźńienia, ale jest.
W wielkich bólach przybornik powstał i... Wielkie
rozczarowanie.
Przybornik wygląda tak:
Niby spełnił swoje zadanie – kredki
są posegregowane kolorami, jednak jego jakość pozostawia wiele do
życzenia.
Pomysł był dobry – wykonanie słabe.
Muszę przemyśleć inną koncepcję, bo ta z kątownikami po rostu
się nie sprawdziła. Jest nierówno, kontrukcja jest niestabilna,
deska stanowiąca podstawę jest podziurawiona jak sito. Do bani!
Ale nie poddaję się i szukam dalej :)
Pozdrawiam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz